Taka zupa cebulowa jest klasycznym daniem każdej francuskiej restauracji. To idealna propozycja na chłodne jesienne lub zimowe dni – mocno rozgrzewa i syci. To tak jakby w jednej miseczce zmieścił się cały obiad: słodka cebula, a na wierzchu serowe grzanki. Nie licząc czasu na karmelizowanie cebuli i potoku łeż podczas jej krojenia, to przygotowanie tej zupy nie jest zbyt wymagające 😉
Składniki: (dla 4-6 osób)
- około 1 kg cebuli
- 3 łyżki masła
- pół szklanki białego wytrawnego wina
- 2 łyżki octu balsamicznego
- łyżeczka tymianku
- 600-700 ml bulionu wołowego
- sól, pieprz do smaku
dodatkowo: bagietka, żółty ser (najlepiej gruyere), ząbek czosnku
Przygotowanie:
- Masło rozpuścić w garnku i wrzucić cebule pokrojone w półtalarki
- Cebulę dusić na małym ogniu od 45 minut do godziny co jakiś czas mieszając, żeby nic się nie przypaliło. W połowie smażenia dodać ocet balsamiczny (po tym czasie cebule kilkakrotnie zmniejszą swoją objętość)
- Dolać wino, zwiększyć ogień. Doprowadzić do wrzenia i gotować chwilę żeby alkohol wyparował
- Dodać tymianek, wlać gorący bulion i gotować 10 minut
- Doprawić pieprzem i sporą szczyptą soli
- W czasie gdy zupa się gotuje przygotować grzanki: Kromki bagietki posmarować z obu stron masłem i opiekać w piekarniku do lekkiego zrumienienia. Ciepłe grzanki natrzeć ząbkiem czosnku
- Zupę nalać do małych miseczek, ułożyć po 3 grzanki i po wierzchu posypać tartym żółtym serem. Zapiekać pod grillem do rozpuszczenia sera
Smacznego:)