Naleśniki to banalne danie, ale tylko z pozoru, bo naleśnik naleśnikowi nie równy. Niby każdy je jadł i wie jak je przyrządzić, ale nie wszystkim wychodzą jednakowe, nawet jak korzysali z tego samego przepisu. Naleśnikom zawsze towarzyszy odwieczny problem: ciasto jest za rzadkie lub za gęste, przywierają lub rozwalają się przy przekecaniu na drugą stronę. Konsystencję na ciasto naleśnikowe trzeba wyczuć, dlatego jak ktoś pyta mnie o przepis, nie umiem podać dokładnych proporcji, bo dużo zależy od rodzaju mąki i wielkości jajek. Po kilku próbach zwyczajnie dochodzi się do wprawy. Niedoścignione naleśniki robi moja teściowa, a ja mam nadzieję, że choć trochę zbliżam się do ideału. Podana przeze mnie ilość składników starcza na około 12 naleśników.
Składniki:
- 2 szklanki mąki
- 2 jajka
- 1 szklanka wody
- 1 szklanka mleka
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- szczypta soli
- olej do smażenia
Przygotowanie:
- Wymieszać wszystkie składniki na gładkie ciasto i odstawić na 15 minut
- Po tym czasie sprawdzić konsystencję i dodać mąki lub wody w zależności od tego czy ciasto jest za rzadkie lub za gęste. Ciasto powinno mieć gęstość rzadkiej śmietany
- Patelnię za pomocą gazika lub pędzelka posmarować cienką warstwą oleju i mocno rozgrzać. Czynność smarowania patelni powtarzać przed smażeniem każdego naleśnika.
- Chochelką nalewać ciasto zaczynając od góry patelni i poruszać nią tak, aby ciasto pokryło cienką warstwą całą powierzchnię patelni.
- Drewnianą łopatką odwrócić naleśnik i smażyć na złoto-brązowy kolor
- Podawać z czym kto lubi: na słodko z dżemem, serkiem homogenizowanym, twarożkiem albo z dowolnym słonym lub pikantnym farszem
Twarożek do naleśników: utrzeć 2 żółtka z 4 łyżkami cukru pudru na kogel-mogel i połączć z białym zmielonym serem oraz opakowaniem cukru waniliowego
Smacznego:)